Działacz polityczny z Grodna. W 2017 r. zabierał głos podczas protestów związanych z wprowadzeniem „podatku od pasożytnictwa”. W 2019 roku rozbiłem namiot przed administracją dzielnicy Oktyabrsky w Grodnie, aby rozwiązać problem mieszkaniowy. W 2020 roku Ławrentiew wraz z aktywistą Nikołajem Solianikiem przeprowadzili szereg akcji na rzecz wprowadzenia kwarantanny na Białorusi w czasie pandemii koronaawirusa. Przed wyborami prezydenckimi w 2020 r. działacz odbywał karę w areszcie administracyjnym za akcję podczas spotkania z Siergiejem Tichanowskim. Jesienią 2020 roku wyjechał z Białorusi do Polski.
W Polsce zgłosił się jako wolontariusz do pomocy dwóm białoruskim uchodźcom. ale w grudniu 2020 roku Aleksander zniknął z wynajętego mieszkania w Białymstoku. Razem z nim zniknęły także pieniądze dziewcząt. Nie odbierał połączeń ani wiadomości. Opowiedział znajomemu, że spokojnie przekroczył granicę polsko-białoruską, jednak jego sprawę na Białorusi zamknięto z powodu braku dowodów. W 2021 roku Aleksander kupił food trucka i pracował w jednej z dzielnic Grodna. Sprzedawałem shawarmę. 2 maja 2022 r. Ławrentiew został zatrzymany w swoim miejscu pracy. Zatrzymany przez Główny Zarząd Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej Obwodu Grodzieńskiego. Po zatrzymaniu mieszkaniec Grodna powiedział przed kamerą, że został zatrzymany za rozpowszechnianie w internecie informacji ekstremistycznych i znieważanie prezydenta. Przyznał się do winy.
W dniu 11 października 2022 roku odbyła się rozprawa apelacyjna, na której wyrok uprawomocnił się.
Latem 2024 roku wyszło na jaw , że mieszkaniec Grodna Aleksander Ławrentiew został skazany na kolejny rok więzienia w kolonii na podstawie art. 411 Kodeksu karnego Republiki Białorusi („złośliwe nieposłuszeństwo wobec wymogów administracji zakładu karnego ”).
Siergiej Oleinikow i Jan Aleksiejkow zostali uznani za winnych wspinania się na dachy budynków administracyjnych, zrywania flag państwowych z miejscowego Domu Kultury i wiejskiego komitetu wykonawczego, a następnie rzucania ich na ziemię. W tym czasie byli w stanie upojenia alkoholowego. Strona prokuratury była przekonana, że mężczyźni działali w grupie osób za uprzednim porozumieniem i chcieli „wyrazić pogardliwy stosunek do symboli państwowych Republiki Białoruś”.
Według obrońców praw człowieka wyszedł na wolność zimą 2023 roku.
1 rok pozbawienia wolności w kolonii karnej
Aleksiejczikow i Siergiej Aleinikow zostali uznani za winnych wspinania się na dachy budynków administracyjnych w nocy z 16 na 17 stycznia 2022 r. komitetu, a następnie rzucił je na ziemię. W tym czasie byli w stanie upojenia alkoholowego. Strona prokuratury była przekonana, że mężczyźni działali w grupie osób za uprzednim porozumieniem i chcieli „wyrazić pogardliwy stosunek do symboli państwowych Republiki Białoruś”.
Według obrońców praw człowieka wyszedł na wolność zimą 2023 roku.
1 rok więzienia w kolonii karnej
Początkowo 30-latkowi zarzucono jedynie to, że jako jeden z pierwszych 29 września 2021 roku zamieścił na Instagramie komentarz pod postem dotyczącym wiadomości o zmarłym funkcjonariuszu KGB: „do bandyta, ziemia będzie betonowa.”
Wkrótce pojawił się film „skrucha”, w którym Rogach był zmuszony przed kamerą przyznać się do zbrodni i okazać skruchę. Mężczyzna był także zmuszony powiedzieć, że jest zwolennikiem społeczności LGBT i obiecuje poprawę.
W toku śledztwa, które trwało 11 miesięcy, śledczy postawili dodatkowe zarzuty znieważenia funkcjonariusza i organizacji państwowej oraz przygotowania działań rażąco naruszających porządek publiczny. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Według obrońców praw człowieka został zwolniony 20 października 2023 r., po odbyciu całości kary orzeczonej przez sąd.
2,5 roku więzienia w kolonii karnej.
1,5 roku ograniczenia wolności ze skierowaniem do zakładu otwartego
Został skazany za zamieszczenie publicznego komentarza w jednej z grup na portalach społecznościowych, który zawierał „wyrażoną w nieprzyzwoitej formie zniewagę wobec prezydenta”.
Według szacunków obrońców praw człowieka wyszedł na wolność po odbyciu kary.
1 rok 1 miesiąc pozbawienia wolności w kolonii karnej.
Według prokuratury, 1 marca mężczyzna w stanie nietrzeźwości alkoholowej miał zamiar uszkodzić mienie w miejscach publicznych, dlatego czerwoną farbą namalował na powierzchni betonowego ogrodzenia napis „BEZ WOJNY”.
To znacznie obniżyło estetykę betonowego ogrodzenia, pociągnęło za sobą konieczność pomalowania wcześniej pomalowanego betonowego ogrodzenia, powodując tym samym uszkodzenie Avtokombinat nr 2 w wysokości 14 rubli 59 kopiejek.
3 miesiące aresztu.
Zatrzymany 28 kwietnia 2022 r. za udział w protestach.
Od grudnia 2023 r. Jewgienij przebywa na wolności.
nieznany
16 lutego 2022 r. Natalia Malec została zatrzymana w Grodnie. Została zatrzymana wraz z córką. Jak powiedział ten ostatni, kiedy Natalya odmówiła oddania telefonu służbom bezpieczeństwa, chwycili ją za włosy słowami „Nadal nie rozumiesz, kto tu rządzi?”.
28 grudnia 2022 roku została zwolniona po upływie kary.
1 rok więzienia
Został skazany za rzekome publikowanie danych osobowych policjanta w przestrzeni publicznej.
3 miesiące aresztu
Zgodnie z treścią wyroku mężczyzna zadzwonił na policję pod numer 102. Dzwoniąc na policję obraził Łukaszenkę.
3 miesiące aresztu i przymusowe leczenie alkoholizmu.
2 lata ograniczenia wolności ze skierowaniem do zakładu o charakterze jawnym
2 lata ograniczenia wolności ze skierowaniem do zakładu o charakterze jawnym.
Rusłan Ksenżyk został uznany za winnego udziału w protestach 9 i 30 sierpnia 2020 r.
Swietłana została oskarżona o chuligaństwo za to, że 2 września 2020 roku na prorządowym wiecu „O zjednoczoną Białoruś” w Nowej Borowej zdarła plastikowy maszt z jednego samochodu i kilka razy uderzyła w uczestniczący w nim samochód marki Land Rover czasy. Za ofiarę w sprawie uznano Olgę Marszałowicz (Syszczenko), jedną z organizatorek prorządowych wieców samochodowych po wyborach prezydenckich w 2020 roku.
27.10. 2022 w pełni zakończyła swój wyrok.
1 rok pozbawienia wolności w kolonii w warunkach reżimu ogólnego
